Co wspólnego mają mięśnie szyi z prawidłową pracą mózgu?
Często nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo nasz mózg jest zależny od reszty ciała. Najbliżej głowy znajduje się szyja. Jeśli spojrzysz na zagęszczenie naczyń krwionośnych w obszarze szyi, zarówno tętnic jak i żył, to zobaczysz, że każde przetrwałe napięcie mięśni w tym obszarze mechanicznie wpłynie na ciśnienie w naczyniach krwionośnych. Naczynia te doprowadzają i odprowadzają krew z mózgu. Czyli zależność jest prosta: im w gorszej kondycji są mięśnie szyi, tym gorsze odżywienie mózgu. Długotrwałe zmiany niedokrwienne oraz napięcia mięśni prowadzą do zmian morfologicznych w dyskach międzykręgowych lub w samych kręgach i przyległych stawach.
Czy możemy coś zrobić nawet jeśli już są zmiany morfologiczne?
Szyja jest bardzo wdzięcznym odcinkiem kręgosłupa do pracy, ponieważ pozytywne zmiany można zauważyć szybko:
- Lokalne takie jak zmniejszenie bólu i napięcia w samej szyi.
- Zmniejszenie bólu głowy.
- Przepona oddechowa jest unerwiona ruchowo właśnie z segmentu szyjnego dzięki zadbaniu o właściwy tonus mięśni szyi, lepsza jest praca przepony.
- Właściwe dotlenienie całego ciała.
- Sprawniejsze serce.
- Nasze barki i ręce są również unerwiane z tego segmentu.
- Przez szyję przechodzi nerw błędny odpowiedzialny za pracę wszystkich narządów jamy brzucha.
- Warto pamiętać też o tarczycy, która znajduje się w obszarze szyi i napięcia spowodują jej dodatkowe stymulowanie.
- Elastyczna szyja to dobre ukrwienie i odżywienie mózgu.
Wniosek jest prosty, trzeba się zainteresować w jakiej kondycji są mięśnie szyi.
Które mięśnie sprawiają najwięcej problemu?
Mięśnie pracusie to mostkowo-obojczykowo-sutkowy i prostownik szyi (lubią się nadmiernie napinać chociażby ze stresu). O nich musimy pomyśleć najpierw i je rozluźnić. Z szyją pracujemy delikatnie, nie używamy nadmiernej siły. Równowaga mięśniowa w tym obszarze wpłynie na poprawę nie tylko mózgu, narządach zmysłów czy sprawności rąk ale też układu trawiennego, sercowo-naczyniowego i oddechowego.
Dodaj komentarz